Para spotykała się od września i była to miłość od pierwszego wejrzenia, zaledwie po tygodniu zdecydowali się zamieszkać razem. Jedynym problemem była... żona Adriana, Katarzyna (30 l.), która została w Polsce. Jak donosi szkockie wydanie "The Sun", jej bliscy grozili mu i kazali odejść od szkockiej kochanki.
Adrian postanowił wybrać się do kraju, aby wyjaśnić tę kwestię. Po powrocie do Edynburga spędził weekend z Leeanne, a następnie oznajmił jej, że nadal kocha swoją żonę, a do Leeanne nigdy nic nie czuł.
Szkotka wpadła w szał i uderzyła go kilkakrotnie po twarzy. Na tym nie poprzestała. Kolejnymi celami okazały się auta Polaka. Leeanne wylała na nie rozpuszczalnik, obrzuciła jajkami, cukrem, mąką i psimi odchodami. Na jednym z samochodów rozwścieczona kobieta napisała Szkocja 1 Polska 0.
Adrian zrezygnował z wniesienia sprawy do sądu (aż strach pomyśleć, jaka wtedy byłaby reakcja jego szkockiej kochanki) i przyznał, że zdaje sobie sprawę, że złamał jej serce.