Dramat rozgrywał się w szkole średniej Brooksbank School w Elland, niedaleko Halifaksu. W lutym tego roku urzędnicy z Ofsted, rządowej agencji zajmującej się placówkami edukacyjnymi w Wielkiej Brytanii, przeprowadzili tam rutynową kontrolę, której wyniki nimi wstrząsnęły. Fragmenty raportu zostały upublicznione w środę, 11 maja. Sprawę opisuje "The Sun". "Molestowanie seksualne jest niepokojąco powszechne. Niektórzy pracownicy opisali to jako kulturę w szkole. Wielu uczniów regularnie doświadcza nieodpowiednich komentarzy. Było wiele przypadków niewłaściwego dotykania i napaści. Niektórzy uczniowie doświadczają również szokujących gróźb przemocy seksualnej" - można przeczytać w notatkach z inspekcji. Zgodnie z tym, co podaje dziennik, uczennice szkoły mówiły inspektorom, że były regularnie obmacywane na korytarzach i grożono im gwałtem. Wiele z nich bało się w czasie lekcji wychodzić do toalety, bo po korytarzach kręcili się starsi uczniowie, którzy nie chodzili na zajęcia. Więcej w dalszej części tekstu.
CZYTAJ TAKŻE: 14-latek zgwałcony w toalecie, w nadmorskim kurorcie. Nikt nie zareagował?
"Szkoła nie jest bezpiecznym miejscem dla uczniów. Przemoc fizyczna, zastraszanie, dyskryminacja i nękanie są powszechne. Kadra musi działać natychmiast, aby zapewnić wszystkim uczniom bezpieczeństwo przez cały czas" - cytuje raport "The Sun". "Jeden inspektor powiedział, że to najgorszy raport, jaki musieli napisać. Dodał, że gdyby miał dzieci w tej szkole, zabrałby je stamtąd tego samego dnia. Jest tak źle" - mówi gazecie anonimowe źródło. Co na to szkoła?
CZYTAJ TAKŻE: Legendarni muzycy molestowali syna? "Wmawiali mi, że jestem diabłem, kazali się rozbierać"
Zaraz po zakończeniu kontroli szkołą zaczął kierować nowy dyrektor. Powołano też 26-osobowy zespół specjalistów, którzy przeprowadzili szkolenia z personelem i zajęli się dziećmi. "Wprowadzono nowe procesy ochrony, nadzór, politykę zachowania, strukturę dnia szkolnego i specjalistyczne zajęcia nadrabiania zaległości. Tak, by dzieci były bezpieczne. Odbyliśmy też serię spotkań z rodzicami, aby wyjaśnić zmiany, które zostały przyjęte" - informuje szkoła. Nowy dyrektor placówki, Dave Hewitt, twierdzi, że szkoła przeszła ogromną transformację i teraz jest w pełni bezpiecznym miejscem.