Przypomnijmy - szlachetne zachowanie funkcjonariusza dokładnie 14 listopada ubiegłego roku, wyjątkowo zimnego dnia, poruszyło internautów i cały świat. Być może nie zostałoby zauważone, gdyby nie Jennifer Forester, która zrobiła zdjęcie i zamieściła je na oficjalnym profilu nowojorskiej policji na Facebooku.
Kobieta relacjonowała: "Do bezdomnego podszedł Lawrence DePrimo i powiedział: - Mam buty w rozmiarze 12, w sam raz dla ciebie, są dobre na każdą pogodę. Załóżmy je". Jak dodała, policjant przykucnął obok bezdomnego i sam zaczął zakładać mu skarpetki i buty. Nie chciał nic w zamian. Nawet nie zauważył, że jest obserwowany...
DePrimo, teraz już detektyw, wstąpił do policji w 2010 r. i mieszka na Long Island.
- Było bardzo zimno, widziałem pęcherze na stopach tego mężczyzny - przypomina sytuację. - Spytałem bezdomnego, jaki rozmiar butów nosi i po prostu poszedłem do sklepu, żeby kupić mu buty za 100 dolarów. Sprzedawca, słysząc, że ma je otrzymać bezdomny, zaoferował zniżkę i sprzedał obuwie za 75 dolarów - relacjonuje DePrimo pamiętne zdarzenie.
Teraz ujawnia, że zaoferował bezdomnemu także kawę, ale ten nie skorzystał...