Cud medycyny, a może przesada do kwadratu? O szokującym przypadku Annegret Raunigk (65 l.) mówi teraz cały świat. Ta nauczycielka języków angielskiego i rosyjskiego tuż przed emeryturą postanowiła urodzić dziecko. Wszystko dlatego, że jej najmłodsza, 9-letnia córeczka prosiła o rodzeństwo. Annegret ma zresztą w sumie trzynaścioro dzieci z pięcioma mężczyznami. Najstarsze z nich liczy 44 lata.
Teraz Annegret znalazła lekarza, który zgodził się jej pomóc w ponownym zajściu w ciążę. Skorzystała z nasienia od dawcy i cudzej komórki jajowej. Sztuczne zapłodnienie powiodło się, ale nie minęło wiele czasu i kobieta usłyszała, że zamiast jednego dziecka urodzi czworaczki! Ani przez chwilę nie myślała o przerwaniu ciąży. Na pytania dziennikarzy o to, jak w tym wieku poradzi sobie z taką liczbą niemowląt, odpowiada, że właśnie przechodzi na emeryturę i będzie mieć dużo czasu. Cóż, w takiej formie rzeczywiście ma szansę doczekać chwili, w której czworaczki urodzą jej wnuki. Tych ma jak na razie siedmioro.
Zobacz: Wiktoria z Krapkowic. SMS-y do koleżanki 15-latki wysyłał... MORDERCA?!