Nagranie z feralnego wieczoru rozeszło się po mediach społecznościowych błyskawicznie, a sprawę opisuje między innymi "Daily Mail". 27-letni Alex Bruesewitz w niedzielny wieczór przemawiał na 112. dorocznej gali Młodych Republikanów w Nowym Jorku. Nagle zaczął się dziwnie zachowywać, był wyraźnie zdezorientowany, na moment przestał mówić, po czym zaczął bełkotać, dało się usłyszeć "zapominam słów" i po chwili osunął się na ziemię razem z mównicą, przy której stał. Na pomoc od razu rzucili mu się zarówno ludzie z obsługi, jak i publiczność, do której się zwracał.
Groźny incydent z udziałem człowieka Trumpa. "Bełkotał"
"Chociaż na razie nie wiadomo, co było przyczyną problemu zdrowotnego, konserwatywny influencer Jack Posobiec powiedział, że rozmawiał z Bruesewitzem za kulisami i ten nazwał to omdleniem" - pisze "Daily Mail" i przypomina, że Bruesewitz latem tego roku został zatrudniony przez sztab wyborczy Donalda Trumpa, w celu wsparcia komunikacji i dotarcia z przekazem do młodszej części wyborców. "To jemu przypisuje się sukces Trumpa wśród młodego elektoratu". Źródła, na które powołuje się portal podają, że za kulisami 27-latek otrzymał pomoc medyczną.
Kim jest Alex Bruesewitz?
Na stronie internetowej firmy X Strategies, której 27-latek jest dyrektorem strategicznym, można przeczytać o nim: "Był zagorzałym zwolennikiem ruchu America First i niestrudzenie pracował na rzecz promowania polityki, która na pierwszym miejscu stawia interesy obywateli amerykańskich. Bruesewitz jest siłą napędową wysiłków zmierzających do pokonania Republikanów walczących z Trumpem i ruchem MAGA i stara się zastąpić ich Republikanami walczącymi o wartości, które są nam bliskie".