44-letni Claus Jørstad chciał ułatwić sobie kąpiel, siedząc pod prysznicem na popularnym krześle Marius z Ikei. To miał być sposób na bolące kolana. Nie spodziewał się jednak, że po spod prysznica tak szybko nie wyjdzie. Okazało się bowiem, że w otworze krzesła utkwiło mu...jądro. - Nie miałem pojęcia, jak mam sobie poradzić z tym cholernym krzesełkiem. Próbowałem uwolnić moje klejnoty, ale kompletnie mi to nie wychodziło. Bez skutku. Aż zabrakło mi ciepłej wody. Uwięziony we własnej łazience, świetnie – relacjonował mężczyzna na Facebooku.
Claus wpadł w końcu na genialny pomysł i zaczął oblewać swoje genitalia zimną wodą przez co zmniejszyły objętość. Dzięki temu bez problemu uwolnił się z pułapki. Ikea odniosła się do skarg Norwega na facebooku. - Polecamy zabrać krzesełko spod prysznica i siadać na nim tylko w odzieży. A jeśli nie będzie chciał Pan już na nim siadać, może pan na nim położyć roślinę w doniczce - odpowiedzieli.