"To nie tylko uroczystości dla całego kraju, to wakacje dla każdej rodziny. Każda rodzina ma swoją historię wojenną. I nie możemy o tym zapominać, lecz przekazywać ją sobie z pokolenia na pokolenie" - te podniosłe słowa wypowiedziała Alina Kabajewa na nowym propagandowym nagraniu. Ubrana w różową kreację była olimpijska gimnastyczka wielokrotnie opisywana jako "kochanka Putina" pokazała się po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie. Otoczona przebranymi dziewczynkami ze szkoły baletowej wystąpiła między innymi na tle kolorowych literek "Z" symbolizujących poparcie dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę. To dziwaczne show zostanie pokazane w całości z okazji Dnia Zwycięstwa, co roku obchodzonego w Moskwie z pompą w dniu 9 maja. Alina Kabajewa nie wygląda na zmartwioną. I nic dziwnego, bo według informacji "Wall Street Journal", "kochanka Putina" żyje jak pączek w maśle i wcale nie została objęta sankcjami, o czym zadecydowano w Białym Domu!". Jak to możliwe?
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kiedy koniec wojny na Ukrainie? Rosja zdradza, jak zakończy się konflikt
PRZECZYTAJ TAKŻE: Gdzie jest Alina Kabajewa? Szwajcaria przerywa milczenie w sprawie "kochanki Putina"!
Według "Wall Street Journal", pakiet sankcji, jakimi miała zostać objęta Alina Kabajewa, był już gotowy, ale w ostatniej chwili została podjęta decyzja o rezygnacji z niego. Powołując się na źródła w amerykańskiej administracji, dziennikarze piszą, że objęcie gimnastyczki sankcjami byłoby "zbyt konfrontacyjne" i mogłoby zniweczyć starania o pomyślny finał rozmów pokojowych Ukrainy z Rosją. Była gimnastyczka jest łączona z dyktatorem od 2008 roku, kiedy to o jej rzekomym związku z Putinem napisał "Moskowskij Korespondent" - szybko zresztą zamknięty po publikacji tekstu o tym romansie. Po paru latach Putin oficjalnie rozwiódł się z żoną Ludmiłą, a według Nawalnego - szybko stanął na ślubnym kobiercu drugi raz - właśnie z Aliną. "Page Six" pisał niedawno, że Kabajewa mieszka obecnie w Szwajcarii i w ostatnich latach zdążyła urodzić tam Putinowi aż czworo dzieci, w tym bliźniaczki. Szwajcarski rząd temu zaprzeczył.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ile dzieci ma Władimir Putin? Można przetrzeć oczy ze zdumienia!
PRZECZYTAJ TAKŻE: Putin wstrzykuje sobie botoks? Dostawy do Rosji wstrzymane!