Meghan Markle już niebawem może stanąć przed obliczem sądu i zeznawać w sprawie seks afery! Chodzi o proces cywilny, jaki wytoczyła księciu Andrzejowi Virginia Roberts. Trzydziestokilkuletnia dziś kobieta twierdzi, że została wykorzystana seksualnie przez księcia, gdy miała 17 lat. Według Virginii trzykrotnie przymuszono ją do seksu z księciem na terenie USA i Wielkiej Brytanii, a zmuszania tego dopuszczali się zarówno sławny pedofil Jeffrey Epstein i jego wspólniczka Ghislaine Maxwell, jak i sam książę. Roberts mówi o tym, że w sposób bezpośredni lub pośredni grożono jej śmiercią lub okaleczeniem w razie odmowy lub ucieczki! Andrzej obiecywał współpracę z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości i wszystkiemu zaprzeczał, ale ostatecznie zaszył się w swoich książęcych posiadłościach, schowany przed opinią publiczną przez królową. Tymczasem trwa proces karny Ghislaine Maxwell, a niebawem ruszy i sprawa cywilna Virginii Roberts.
NIE PRZEGAP: Królowa Elżbieta II ODWOŁAŁA Święta! Dramat na Wyspach Brytyjskich
NIE PRZEGAP: Astrolog ujawnia prawdę o małżeństwie księcia i Meghan Markle! Nie jest łatwo
A prawnik kobiety ujawnił dla "Daily Beast", że na jednego ze świadków zamierza powołać Meghan Markle! Meghan jest bowiem na stałe w Stanach Zjednoczonych i zdaniem prawnika może "powiedzieć prawdę" w kwestii księcia Andrzeja, którego przecież poznała osobiście w Anglii i mogła usłyszeć na jego temat coś ciekawego. Adwokat nie wspomniał o tym, by chciał wezwać na świadka także księcia Harry'ego. Cóż, Meghan Markle być może zechce zemścić się na rodzinie królewskiej i opowiedzieć przed sądem rzeczy niewygodne dla pałacu?