Ogromne ślimaki w Europie! Mają wielkość królika i roznoszą choroby, które mogą zabijać. Gdzie je znaleziono?
Na widok takiego ślimaka można poważnie się wystraszyć! Niestety, naprawdę jest czego się bać. Naukowcy biją na alarm - w Europie zaczyna się inwazja ślimaków gigantów należących do gatunku Lissachatina fulica. Mięczaki te odznaczają się ogromnymi rozmiarami. Dorosłe osobniki mają wielkość królika! Mierzą do 30 centymetrów i mogą ważyć nawet kilogram. Ich inna charakterystyczna cecha to stożkowata, brązowa skorupa. Lissachatina fulica pochodzi z Afryki, do Europy został zawleczony prawdopodobnie w kontenerach z towarami. Jest uznawany za jeden ze stu najbardziej inwazyjnych gatunków świata, jest tez roznosicielem nicieni wywołujących m.in. zapalenie opon mózgowych i mózgu.
"Osiągają wielkość królika, są niebezpieczne"
Gdzie zagnieździły się te niebezpieczne stwory? Szczególnie mnożą się w Hiszpanii, zwłaszcza na Teneryfie. Potężne osobniki wykryto tam także w tym miesiącu, o czym poinformowała organizacja wykrywająca inwazyjne gatunki obce (RedEXOS). "Osiągają wielkość królika, są niebezpieczne" - potwierdza kanaryjski dziennik „La Provincia”. Władze Hiszpanii ostrzegają, by nie dotykać ślimaków i zgłaszać służbom spotkania z nimi. Niestety, walka z nimi to walka z wiatrakami. Jeden ślimak może złożyć rocznie nawet 1800 jaj, a ocieplenie klimatu sprzyja rozrodowi mięczaków gigantów.