Na mocy specjalnej ustawy, brytyjskie media opublikowały szokujące dane! W ciągu czterech lat, w wyniku pomyłek brytyjskich policjantów zmarnowane zostało 600 tysięcy funtów. Co to były za pomyłki?
Przytaczana przez brytyjskie media kwota to wynik pomyłek popełnionych w ciągu ostatnich czterech lat. Koszt naprawy każdego samochodu po takim błędzie wynosi kilkaset funtów.
Pomyłki zdarzały się tak często, że w niektórych radiowozach zaczęto montować tzw. mówiące korki do baku, które przypominały funkcjonariuszom, jakie paliwo należy tankować. Nie przyniosło to jednak oczekiwanych rezultatów.
Na przykład policja w hrabstwie Essex zainstalowała takie zabezpieczania za cenę 4 tysięcy funtów. Straty odniesione w wyniku roztargnienia policjantów przekroczyły ten koszt ośmiokrotnie.
Dane przytaczane przez brytyjskie media zostały opublikowane na mocy specjalnej ustawy o publicznym dostępie do informacji. Dzięki niej dziennikarze regularnie obnażają kuriozalne zachowania instytucji państwowych.
Warto podkreślić, że nie tylko brytyjscy policjanci nie odróżniają benzyny od oleju napędowego. Według dostępnych statystyk, rocznie na Wyspach taki błąd popełnia ponad... 150 tysięcy kierowców.
Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-roztargnieni-policjanci-zmarnowali-paliwo-za-600-tys-funtow,nId,1045528?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
ZOBACZ: Policjant w Holandii zabił Polaka
Funkcjonariusze tankowali do radiowozów nieodpowiednie paliwo. Do diesli wlewali benzynę, a do samochodów benzynowych olej napędowy. Pomyłki zdarzały się tak często, że w samochodach zaczęto montować "mówiące" korki do baku, które przypominały o odpowiednim rodzaju paliwa, poinformował portal rmf24.pl.
ZOBACZ: Policjanci z Częstochowy w akcji: Sp***jcie wszyscy, już! Cały film z YouTube
Koszt naprawy samochodu po zatankowaniu złego paliwa, wynosił kilkaset funtów. Kwota opublikowana przez media może nie dziwić, jeśli dodamy, że rocznie taki sam błąd popełnia na Wyspach Brytyjskich... 150 tysięcy kierowców.