Lucero Gomar Ramos musiała najpierw potwierdzić tożsamość ojca na podstawie zdjęć znalezionego ciała. Co prawda, nie była pewna, czy to jej zaginiony tata - Miguel Angel Gomar De Luna, ale policjanci poinformowali ją, że jeśli tego nie zrobi, to nie będzie mogła odebrać ciała. To, widoczne na fotografiach było już w stanie mocnego rozkładu, ale w podobnym wieku do zaginionego Miguela. Jego córka postanowiła zaryzykować i potwierdziła, że to jej ojciec. Cała rodzina odebrała prochy, wyprawiła pogrzeb i pogrążyła się w smutku. Ich zdziwienie sięgnęło zenitu, gdy dwa miesiące później zadzwoniono do nich z komisariatu, na którym rzekomo przebywał ich nieżywy członek rodziny. Okazało się, że 74-letni mężczyzna spędził dwa miesiące na ulicy i prowadził życie bezdomnego. Został aresztowany, gdy żebrał o pieniądze na alkohol, a znalezione ciało nie należało jednak do niego. Zdziwienie rodziny szybko zamieniło się w radość. Teraz czeka ich wiele biurokracji, by odzyskać tożsamość pochowanego już dziadka.
Zobacz też: Władimir Putin aresztowany w USA!