Tron króla Karola III jest poddawany konserwacji. Okazało się, że królewski mebel jest coraz... mniejszy
Dramat króla Karola III! Koronacja za pasem, a tymczasem jego królewski tron zaczął... znikać. Milimetr po milimetrze. Jak to możliwe?! Nad tym problemem musieli pochylić się najmądrzejsi dworzanie. Jednak pomiary nie pozostawiają już żadnych wątpliwości. Wszystko ujawniła w wywiadzie dla AP, który cytuje PAP, konserwatorka Krista Blessey. Według ekspertki sprawa wyszła na jaw podczas prac konserwacyjnych prowadzonych na 700-letnim tronie koronacyjnym, zwanym tronem św. Edwarda. Okazało się, że przez ostatnich siedemdziesiąt lat skurczył się o kilka milimetrów! Według Kristy Bessey należy za to winić naturalny ruch drewna spowodowany zmianą wilgotności powietrza. Teraz specjalistka przy użyciu gąbek usuwa wszelkie zanieczyszczenia z kurczącego się tronu i konserwuje pozłacane warstwy.
Kiedy odbędzie się koronacja króla Karola III? Podano oficjalny komunikat
"Jest on niezwykle delikatny. Ma skomplikowaną strukturę warstwową, co oznacza, że warstwy złocenia często się łuszczą, więc wiele mojej pracy polega na przyklejaniu tych warstw złocenia z powrotem, upewniając się, że są ono całkowicie zabezpieczone przed koronacją" - powiedziała dla PA Krista Blessey. Ten jakże istotny dla rodziny królewskiej mebel musi być gotowy w ciągu kilkudziesięciu dni! Koronacja zaplanowana została na 6 maja 2023 roku. "Buckingham Palace ma przyjemność poinformować, że koronacja Jego Wysokości Króla odbędzie się w sobotę, 6 maja 2023 roku. Ceremonia koronacyjna odbędzie się w Opactwie Westminsterskim w Londynie, mszę będzie koncelebrował Arcybiskup Canterbury - głosi oficjalne oświadczenie Pałacu Buckingham.