Szok w synagodze na Brooklynie. Krzyczał, że chce zabić Żyda!

Mrożące krew w żyłach wydarzenia miały miejsce we wtorek przed 2 nad ranem w Chabad-Lubavitch World Headquarters przy 770 Eastern Parkway na Crown Heights, w synagodze będącej 24-godzinnym centrum modlitwy.

Według wstępnych ustaleń, na godzinę przed atakiem, kiedy w świątyni przebywała grupa osób, wszedł tam 49-letni Calvin Peters.

– Rozejrzał się dookoła i poprosił o modlitewnik. Nie wyglądał na oszalałego ale wyróżniał się... – mówił jeden ze świadków. Po chwili wyszedł z synagogi. Ale wrócił tam z powrotem. Tym razem był uzbrojony w nóż. Był wyraźnie zdenerwowany.

Według cytowanych przez „Daily News” świadków miał mówić:
„I will kill the Jew! I want to kill the Jew!”. Policja tego nie potwierdza ale też i nie zaprzecza.

W pewnym momencie podszedł do modlącego się 22-letniego Levi'ego Rosenviata i zaatakował go nożem w skroń. Krwawiący mężczyzna padł na ziemię, błagając o pomoc znajdujących się tam innych ludzi, którzy ukryli się przed szaleńcem.

Przybyła na miejsce policja zaczęła wzywać Petersa, by rzucił nóż. Na filmie zarejestrowanym przez kamerę monitorującą wnętrze synagogi widać jak napastnik kładzie ostre narzędzie na stoliku, ale po chwili ponownie po nie sięga... Wówczas oficer NYPD ponowne zaczął go wzywać do rzucenia broni. Kiedy ten nie zareagował, policjant strzelił trafiając napastnika w brzuch.

Postrzelonego przewieziono do Kings County Hospital, ale lekarzom nie udało się go uratować i o 3:15 am stwierdzono jego zgon. Do tego samego szpitala przewieziono również ranionego nożem 22-latka, którego stan określa się jako stabilny.

Jak poinformował rzecznik NYPD, Calvin Peters był dobrze znany policji i od 1982 roku 19 razy był aresztowany w Nowym Jorku i Nassau County, głownie za posiadanie narkotyków i kradzieże.