Dokumenty dotyczące pedofilskiej afery Jeffreya Epsteina odtajnione. Padły nazwiska Clintona i Trumpa, ale brak dowodów na ich udział w procederze. Są jednak tajemnicze wypowiedzi o eks prezydentach USA
Skandal wokół Jeffreya Epsteina wraca na pierwsze strony gazet. Sędzia rozpatrująca sprawę jednej z ofiar, słynnej już Virginii Giuffre, przychyliła się do wniosku senatorów, którzy argumentowali, że ujawnienie dokumentów procesowych, w tym nazwisk 177 osób powiązanych na różne sposoby z Epsteinem, leży w ważnym interesie społecznym. Teraz dokumenty opublikowano. Jakie nazwiska się w nich pojawiają? Rzeczywiście, tak jak wcześniej podawało m.in. ABC, w zeznaniach wymieniano Billa Clintona i Donalda Trumpa. Brak tu jednak jakichkolwiek dowodów ich winy czy udziału w procederze wykorzystywania nieletnich "seksualnych niewolnic" Epsteina, choć Giuffre wymieniała Clintona jako osobę, która wiele w tej sprawie wie. Jak zeznała, Ghislaine Maxwell, wspólniczka Epsteina, rozkazała jej uprawiać seks z sekretarzem gabinetu byłego prezydenta Clintona, Billem Richarsonem oraz ze znanym prawnikiem Alanem Dershowitzem, który pracował m.in. dla Donalda Trumpa. Wymienia też księcia Andrzeja jako osobę, z którą kazano jej współżyć, gdy była nieletnia. Wśród przyjaciół Epsteina wymieniono w dokumentach m.in. Ala Gore'a, słynnego niepełnosprawnego fizyka Stephena Hawkinga czy iluzjonistę Davida Copperfielda. Z kolei Johanna Sjoberg, jedna z oskarżycielek Epsteina, powiedziała w zeznaniach, że Epstein powiedział jej: "Clinton lubi młode". Ale żadnych opowieści o seksie nieletnich z Clintonem czy Trumpem w odtajnionych dokumentach nie ma.
Brat Jeffreya Epsteina: 'Mówił mi: „Gdybym powiedział to, co wiem o obu kandydatach, musieliby odwołać wybory”'
Jednak słowa wypowiedziane po publikacji dokumentów przez brata Jeffreya Epsteina dają do myślenia. Mark Epstein (69 l.), nowojorski deweloper, powiedział w rozmowie z "New York Post". co Jeffrey Epstein powiedział mu o Billu Clintonie i Donaldzie Trumpie z 2016 roku, gdy ten drugi mierzył się w wyborach z Hillary Clinton: „Oto bezpośredni cytat: „Gdybym powiedział to, co wiem o obu kandydatach, musieliby odwołać wybory”. To właśnie powiedział mi Jeffrey w 2016 roku". Miał na myśli nie Hillary Clinton, a jej męża. Jak dodał Mark Epstein, znajomość z Clintonem zgubiła jego brata, bo zwróciła na niego uwagę. „Jeff najpierw zabrał Clintona i myślę, że tam był Chris Tucker i kilka innych osób, do Afryki – co było błędem, który popełnił mój brat, ponieważ wcześniej był niezauważony; nikt na niego nie patrzył. Ale kiedy przyleciał tam z Clintonem, pomyślałem: 'Kim jest ten facet, który leci z Clintonem?'”.
Clinton był "Johnem Doe 36". Jeffrey Epstein powiesił się w areszcie, czekając na proces
Clinton zawsze zaprzeczał, by wiedział o procederze handlu ludźmi i wykorzystywania nieletnich przez Epsteina i jego wspólniczkę Ghislaine Maxwell. Jego przedstawiciele podkreślają, że zerwał kontakty z Epsteinem jeszcze w 2005 roku. Trump odciął się od Epsteina po wybuchu skandalu, choć w 2002 roku mówił, że to "świetny gość i też gustuje w pięknych kobietach, a wiele z nich to te młodsze". Epstein został aresztowany pod zarzutem handlu nieletnimi w celach seksualnych w 2019 roku, powiesił się w areszcie oczekując na proces, co wywołało wiele spekulacji. Wcześniej już odsiadywał karę za wykorzystywanie seksualne nieletnich kobiet w 2008 roku, był wtedy uwięziony na 13 miesięcy. Parę lat temu za kraty trafiła jego wspólniczka i przyjaciółka Ghislaine Maxwell, skazana na 20 lat pozbawienia wolności. Giuffre pozwała w sprawie cywilnej księcia Andrzeja, którego oskarżyła o to, że trzykrotnie zmusił ją do seksu, gdy była nieletnia. Książę zaprzeczał oskarżeniom, ale zapłacił kobiecie ogromne odszkodowanie, by uniknąć procesu.