Szef pałacowych lekarzy to zwolennik niekonwencjonalnych metod. Przepisze księżnej Kate i królowi Karolowi czarci pazur?
Wiadomości o chorobach i konieczności hospitalizacji dwojga bardzo ważnych członków brytyjskiej rodziny królewskiej zaszokowały świat. 17 stycznia Pałac Kensington poinformował o tym, że do szpitala trafiła księżna Kate. Zaledwie półtorej godziny później pojawił się kolejny oficjalny komunikat rodziny królewskiej, tym razem o hospitalizacji samego króla Karola III. A media uświadamiają poddanym, że kulisy tych chorób mogą zdumiewać! Dlaczego? Jak pisze The Sunday Times, szef zespołu królewskich lekarzy to zapoznany zwolennik medycyny bardzo niekonwencjonalnej, zresztą podobnie jak król Karol III. Dr Michael Divon, który zna wszystkie zdrowotne sekrety royalsów, popiera homeopatię i ziołolecznictwo, przepisuje m.in. takie zielarskie specyfiki, jak czarci pazur na ból barków czy ziele jurnych kóz z Chin na impotencję. Raz stwierdził nawet, że "chrześcijańscy uzdrowiciele" mogą pomagać chorym. Czyżby Kate i króla czekała bardzo niekonwencjonalna rekonwalescencja?
Na co chorują król Karol III i księżna Kate? Media ujawniają, czy może to być nowotwór. Jednoznaczny komunikat
Na co chorują król Karol III i księżna Kate? Pałac Buckingham uspokaja: "Podobnie jak tysiące mężczyzn każdego roku, król zgłosił się na leczenie powiększonej prostaty. Stan Jego Królewskiej Mości jest łagodny i w przyszłym tygodniu trafi do szpitala na zabieg korygujący. Publiczne wystąpienia króla zostaną przełożone na krótki okres rekonwalescencji". To powiekszona prostata sprawiła, że monarcha musiał udać się na zabieg. A co z księżną Kate? Wygląda na to, że to zbieg okoliczności, iż oboje trafili do szpitala niemal jednocześnie. Zabieg Kate był według oficjalnych komunikatów także planowany wcześniej. 42-letnia żona księcia Williama została przyjęta do londyńskiej kliniki w Marylebone na zaplanowany zabieg 16 stycznia i pozostanie w szpitalu przez dziesięć do 14 dni. Potem wróci do domu w Berkishire, by odbywać rekonwalescencję. Co się stało? Na co choruje księżna Kate? Rodzina królewska nie ujawniła szczegółów poza tym, że chodziło o "operację brzucha". "Daily Mail" pisze, że "przyjmuje się, iż nie jest to nowotwór".
Księżna Kate w szpitalu. "Ma nadzieję, że społeczeństwo zrozumie jej życzenie, aby jej osobiste dane medyczne pozostały prywatne"
Oto oświadczenie rzecznika Kensington Palace: "Jej Królewska Wysokość Księżna Walii została wczoraj przyjęta do londyńskiej kliniki w celu planowanej operacji jamy brzusznej. Operacja zakończyła się sukcesem i oczekuje się, że księżna pozostanie w szpitalu przez dziesięć do czternastu dni, zanim wróci do domu, aby kontynuować rehabilitację. Z aktualnych opinii lekarskich wynika, że powrót do obowiązków publicznych prawdopodobnie nastąpi dopiero po Wielkanocy. Księżna Walii docenia zainteresowanie, jakie wzbudzi to oświadczenie. Ma nadzieję, że społeczeństwo zrozumie jej pragnienie zachowania jak największej normalności dla swoich dzieci; oraz jej życzenie, aby jej osobiste dane medyczne pozostały prywatne. Pałac Kensington będzie przekazywał aktualne informacje na temat poprawy zdrowia Jej Królewskiej Mości jedynie wówczas, gdy pojawią się nowe istotne informacje do przekazania. Księżna Walii pragnie przeprosić wszystkie zainteresowane osoby za to, że musi przełożyć swoje nadchodzące zobowiązania. Nie może się doczekać powrotu do pracy tak szybko, jak to możliwe”.