Skandale w rodzinie Joe Bidena: laptop syna, pamiętnik córki
Najpierw laptop Huntera Bidena, a teraz pamiętnik Ashley Biden! Dzieci prezydenta USA znowu stały się powodem wielkiego skandalu. Tym razem chodzi o jedyne wspólne dziecko Joe Bidena i Jill Biden, 41-letnią dziś Ashley. Wszystko zaczęło się w 2020 roku, kiedy kobieta wyprowadziła się z domu w Palm Beach na Florydzie do Filadelfii. Dom, z którego wyjeżdżała, jest miejscem przejściowym dla osób opuszczających odwyk narkotykowy. Uzależniona od środków odurzających Ashley Biden także się tam znalazła. Podczas końcówki swojego odwyku kobieta pisała sekretny dziennik i chowała go pod materacem. Gdy się wyprowadzała, najwyraźniej zapomniała o pamiętniku. Wkrótce do domu dla trzeźwych narkomanów wprowadziła się kolejna lokatorka.
Tajny pamiętnik Ashley Biden. Zostawiła go pod materacem
Aimee Harris znalazła pamiętnik pod materacem i szybko zrozumiała, co wpadło jej w ręce. Kobieta zdecydowała się spieniężyć swoje znalezisko. Sprzedała pamiętnik organizacji Veritas, znanej z poszukiwania materiałów kompromitujących Partię Demokratyczną. Harris dostała za to 40 tysięcy dolarów. Tymczasem Bidenowie zgłosili na policji kradzież pamiętnika. Jednak "Daily Mail" ujawnia, że śledztwo FBI dotyczy nie kradzieży, a sprzedaży cudzej własności. Co takiego było w pamiętniku córki Joe Bidena? Coś bardzo dwuznacznego...
PRZECZYTAJ TAKŻE: "Putin chce zabalsamować się żywcem". Szokujące słowa profesora
PRZECZYTAJ TAKŻE: Więzili 35 nastolatek, gwałcili je i kazali im rodzić! Dzieci sprzedawali
Ashley Biden w pamiętniku pisze: Brałam prysznice z moim tatą, prawdopodobnie niestosowne"
Zmagająca się z nałogami Ashley Biden opisała w zagubionym dzienniku nie tylko nałóg narkotykowy, ale także uzależnienie od seksu. "Byłam hiperseksualizowana jako dziecko" - pisze kobieta i zastanawia się, czy przyczyny uzależnienia od seksu nie leżą aby w jej dzieciństwie. "Pamiętam uprawianie seksu ze znajomymi w młodym wieku; prysznice z moim tatą (prawdopodobnie to niestosowne [probably not appropriate])" - pisała Ashley Biden w styczniu 2019 roku. Niewinne kąpanie dziecka, do którego po latach dorobiła ideologię, a może jednak nie tylko?
Pamiętnik Ashley Biden jest prawdziwy
Autentyczność pamiętnika nigdy nie została przez Bidenów zakwestionowana. Już w 2020 roku jego treść była publikowana na o wiele bardziej niszowych stronach internetowych, ale wtedy nie przykuło to niczyjej uwagi. O sprawie napisał też w 2021 roku "The New York Times", potwierdzając zarazem autentyczność dziennika, jednak nie ujawnił fragmentów o "prawdopodobnie niestosownych" prysznicach.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ojciec utopił trójkę dzieci, żeby nie oddać ich matce! Znaleziono ciała
PRZECZYTAJ TAKŻE: Papież Franciszek o SEKSIE przed ślubem! Zapowiada zmiany