Sztucznie zapładniają nosorożca [GALERIA]

Mrok

2017-10-24 4:00

Kłusownicy zabijają je dla rogów, które uważane są za afrodyzjak i specyfik na potencję, a zoolodzy próbują podtrzymać ich gatunek. Na świecie został już tylko jeden samiec nosorożca białego z północy Afryki i dwie samice. Wczoraj w poznańskim Ogrodzie Zoologicznym weterynarze z Berlina badali Diunę (31 l.), sprawdzając, czy będzie mogła zostać matką.

Najnowsze z działu

Zbudują podwodne miasta?

To one będą rządzić światem, gdy ludzie wyginą? Wstrząsająca wizja naukowców!

Makabryczna śmierć

40-latka znaleziona martwa z dwójką dzieci. To Polka?! Jej partner zabarykadował się w mieszkaniu

Putin posłucha?

"Tylko Trump może skłonić Rosję do zakończenia wojny". Rzecznik mówi o warunkach

"Obserwowali ich"

Zamaskowani mężczyźni wtargnęli do zamku Kate i Williama. Oni i dzieci spali w środku!

wojna w ukrainie

Koszmarne wieści. Rakieta uderzyła w blok mieszkalny w Sumach. Wśród ofiar są dzieci!

- Działamy w ramach światowego programu ratowania nosorożca białego północnego - mówi Małgorzata Chodyła z poznańskiego ogrodu. Diunie wszczepiono na razie zarodek próbny. Teraz wszyscy trzymają kciuki, żeby kolejny etap sztucznego zapłodnienia samicy się powiódł. Jedyny żyjący samiec nosorożca białego północnego, 43-letni Sudan, mieszka pod ochroną straży w Kenii. Jak do tej pory nie udało się z jego pomocą zapłodnić ostatnich żyjących na Ziemi przedstawicielek tego podgatunku. Stąd badania i próby weterynarzy z Berlina, którzy starają się, by właśnie poznańska Diuna została matką zastępczą dla małych nosorożców północnych.

POLECAMY:

Szynobus zderzył się ze śmieciarką, 13 osób rannych! Wypadek koło Człuchowa (woj. pomorskie)

Patologiczne zachowania na imprezie Służby Więziennej

Atak nożownika w Stalowej Woli. 27-latka zbadają psychiatrzy