Niedzielne referendum w Szwajcarii dotyczyło kilku spraw: pierwszą było wprowadzenie zakazu reklamowania wyrobów tytoniowych w miejscach, gdzie mogłyby być widoczne dla dzieci i młodzieży. Zakaz obejmuje publikacje reklamowe w prasie, na portalach internetowych, plakatach czy przed seansami filmowymi. Jak podaje PAP, Szwajcarzy przyjęli tę inicjatywę: od teraz będą dozwolone tylko takie formy promocji, które trafią wyłącznie do dorosłych, na przykład przez pocztę elektroniczną. Szwajcarski parlament od początku nie był nie zachwycony tym pomysłem. Wg polityków takie ograniczenia "nazbyt ingerują w wolność gospodarczą". Na taką postawę rządzących z pewnością wpływa także silne lobby koncernów tytoniowych, które mają swoje siedziby w Szwajcarii. Politycy muszą jednak przełknąć gorzką pigułkę, ponieważ obywatele w tym temacie byli nieugięci. Tak samo jak w kwestii wprowadzenia całkowitego zakazu testów i eksperymentów na zwierzętach. W tym przypadku jednak odrzucili ten projekt, pozostawiając możliwość testowania na zwierzętach produktów chemicznych i farmaceutycznych z takim zaznaczeniem, że takie eksperymenty mają być prowadzone tylko wtedy, gdy nie da się ich przeprowadzić inaczej, a badacze muszą maksymalnie ograniczać stres testowanych zwierząt.
CZYTAJ TAKŻE: Wojna na Ukrainie. Czy Polsce grozi fala uchodźców? "Mogą tu szukać schronienia"
Jak zaznacza Polska Agencja Prasowa, Szwajcaria i tak jest krajem, w którym obowiązując jedne z najbardziej restrykcyjnych przepisów w tym zakresie: od dawna na przykład zakazane jest wykorzystywanie zwierząt do badań w przemyśle kosmetycznym. I to zdaniem Szwajcarów wystarczy. Taka decyzja obywateli nie podoba się obrońcom praw zwierząt, z pewnością jednak przyklaskują jej zarówno branża farmaceutyczna, jak i politycy, którzy jeszcze przed referendum podkreślali, że jeśli całkowity zakaz prowadzenia testów na zwierzętach przejdzie, to odbije się to na branżach, które odpowiadają za około połowę eksportu Szwajcarii.
CZYTAJ TAKŻE: Zniszczył obraz wart cztery MILIONY złotych! Nie uwierzysz co na nim dorysował [ZDJĘCIA]
Ostatnie dwa punkty niedzielnego referendum dotyczyły rządowego projektu wsparcia lokalnych mediów oraz zniesienia wynoszącego 1 procent podatku od podwyższenia kapitału firm. Obie te propozycje zostały przez Szwajcarów odrzucone.
CZYTAJ TAKŻE: Po ostrej libacji uprawiała z uczniem seks. "Udawajmy, że nie jestem nauczycielką"