Do zabójstwa doszło w nocy z soboty na niedzielę. Dziś cała okolica mówi tylko o tym zdarzeniu. Norsborg to nieduża miejscowość, położona kilka kilometrów na południowy-wschód od stolicy. Około godziny 3:30 na stację benzynową przyjechało tu auto, z wnętrza którego oddano strzały z broni palnej. Po krótkiej chwili pojazd pomknął dalej. Wtedy okazało się, że jedyną osobą, która ucierpiała w strzelaninie, była 12-letnia dziewczyna. Choć przewieziono ją do szpitala, lekarze nie zdołali jej uratować.
Poszkodowana zmarła w niedzielny poranek. Z doniesień serwisu BasedPoland wynika, że ofiara to pochodząca z Polski 12-letnia Adriana. Szwedzka policja wszczęła śledztwo, które prowadzone jest pod kątem morderstwa. Odbyły się już pierwsze przesłuchania.
- Do tej pory nikt nie został aresztowany. Przesłuchaliśmy osoby, które z uzasadnionych powodów twierdzą, że mogą przyczynić się do wyjaśnienia sprawy - przekazała przedstawicielom lokalnych mediów Carolina Björnsdotter Paasikivi ze sztokholmskiej policji.