TV
Pogoda
Wideo
"Z zadowoleniem przyjmuję prośby Finlandii i Szwecji o przystąpienie do NATO. Jesteście naszymi najbliższymi partnerami. To dobry dzień w krytycznym dla naszego bezpieczeństwa momencie" – powiedział Jens Stoltenberg podczas konferencji prasowej po otrzymaniu listów aplikacyjnych od ambasadorów tych krajów. Jak informuje agencja Associated Press, wnioski muszą teraz zostać rozpatrzone przez przedstawicieli 30 krajów członkowskich. Ma to potrwać około dwóch tygodni, są jednak obawy, że ze względu na zastrzeżenia prezydenta Turcji, Recepa Tayyipa Erdogana, ten proces może się wydłużyć. Jeśli jednak nic nie stanie na przeszkodzie Finlandia i Szwecja mogą stać się pełnoprawnymi członkami Sojuszu w ciągu kilku miesięcy. "Proces ten trwa zwykle od ośmiu do dwunastu miesięcy, ale NATO chce działać szybko, biorąc pod uwagę zagrożenie ze strony Rosji wiszącej nad głowami tych krajów" - podaje agencja.
CZYTAJ TAKŻE: Szok! Takiego pogromu jeszcze nie było. To największa strata Putina od początku wojny
To zagrożenie może się jeszcze zwiększyć. Nie jest tajemnicą, że Kreml widzi rozszerzenie wpływów NATO jako atak na Rosję. O chęci dołączenia Finlandii i Szwecji do Sojuszu mówi się od kilku tygodni. Od samego początku Rosja straszy te kraje konsekwencjami, jakie będą musiały ponieść, jeśli rzeczywiście wejdą do NATO. Kilka dni temu były prezydent Rosji, Dmitrij Miedwiediew, stwierdził, że ryzyko otwartego konfliktu między Kremlem a NATO jest w związku z tym coraz większe. "Taki konflikt zawsze niesie ze sobą ryzyko przekształcenia się w pełnoprawną wojnę nuklearną. A to będzie katastrofalny scenariusz dla wszystkich" - pisał wówczas na Telegramie. Wcześniej stwierdził, że Rosja jest w stanie zniszczyć całe NATO "w pół godziny".
CZYTAJ TAKŻE: Grozi nam wojna nuklearna? Rosja straszy: "Katastrofalny scenariusz dla wszystkich"
Podcasty
Playlisty tematyczne
