Jak podaje szwedzki dziennik "Aftonbladet", dwa rosyjskie okręty typu Bujan-M pojawiły się na Morzu Bałtyckim we wtorkowy wieczór. Według dziennikarzy ze Szwecji, mają one trafić do Kalinigradu, wcześniej były widziane także w okolicy Giblartaru. Co jednak najbardziej niepokojące, obie jednostki mają zdolność wystrzelenia pocisków dalekiego zasięgu. Jak opisuje "Aftonbladet", okręty typu Bujan-M są zdolne do wystrzelenia rakiet na terytorium całej Europy. - Politycznie, to jest zaskakujące i bardzo silny znak. Putin rozmieszcza pośrodku krajów skandynawskich rakiety dalekiego zasięgu, które mogą mieć głowice nuklearne. Jest to wyraźny pokaz siły. Zmienia w ten sposób równowagę militarną w regionie Morza Bałtyckiego - powiedział Tomas Ries ze Szwedzkiej Akademii Obrony.
To nie pierwszy taki incydent nad Bałtykiem w tym roku. 24 marca rosyjskie samoloty znalazły się nad przestrzenią powietrzną Szwecji. Zaraz potem zostały przechwycone przez szwedzkie lotnictwo.
Czytaj: Amerykanie po incydencie na Bałtyku: mogliśmy zestrzelić ten samolot
Ryska missilfartyg i Östersjön https://t.co/JgUvAwpRhD pic.twitter.com/1LzM8qJxqe
— Ny Teknik (@nyteknik) 26 października 2016
Ryssland flyttar missilfartyg – som kan avfyra kärnvapen – till Östersjönhttps://t.co/4jaYonrQZC pic.twitter.com/P7Il7GpbuI
— Veckans Affärer (@veckansaffarer) 26 października 2016
https://twitter.com/Aftonbladet/status/790987660378644480