Król Karol III od czasu zdiagnozowania u niego raka medytuje i modli się od czwartej nad ranem. Jego duchownym guru został prawosławny archimandryta Efraim
5 lutego wieczorem w specjalnym oświadczeniu Pałac Buckingham poinformował o nowotworze wykrytym u króla Karola III. Nie podano, jaki to dokładnie rak, wiadomo jedynie, iż został wykryty podczas ostatniego pobytu w szpitalu, a rokowania są dobre z powodu wczesnej diagnozy. Teraz pojawiły się nowe informacje! Według „The Sun” Król Karol III szuka kontaktu z mnichami po swojej nowotworowej diagnozie! Prawosławny archimandryta Efraim i brytyjski monarcha są w stałym kontakcie. Król Karol medytuje codziennie od czwartej rano i modli się pod kierunkiem tajemniczego mnicha. A mnich wszystko potwierdza! „Karol ma duchowe wyrafinowanie, prowadzi duchowe życie. Tak, jesteśmy w kontakcie od chwili diagnozy i wierzę, że sobie z tym poradzi – mamy bardzo dobry kontakt” - rzekł duchowny. Zaś tajemnicze źródło zbliżone do rodziny królewskiej ujawniło brytyjskim dziennikarzom: „Nie ma teraz żadnych rozpraszaczy, więc może medytować, modlić się i przestrzegać starodawnych rytuałów, takich jak wstawanie o 4 rano, aby uczestniczyć w liturgii, którą absolutnie uwielbia”.
"Król jest wielkim fanem i propagatorem medycyny alternatywnej. Nie byłby zwolennikiem chemioterapii i zawsze się jej sprzeciwiał"
Już wcześniej informowano o zamiłowaniu Karola do medycyny niekonwencjonalnej. Jak ujawnił w rozmowie z GB News znany komentator królewskiego życia Tom Bower, monarcha ma nietypowe podejście do medycyny. Podobno król Karol III "nie jest zwolennikiem chemioterapii i był zawsze przeciwko niej", woli za ro rozmaite eliksiry z ziół. Już wcześniej donoszono, że monarcha to fan medycyny alternatywnej. "Król jest wielkim fanem i propagatorem medycyny alternatywnej. Nie byłby zwolennikiem chemioterapii i zawsze się jej sprzeciwiał. Jest wielkim zwolennikiem naturalnych ziół, mikstur i tym podobnych rzeczy. Korzysta z rad Michaela Dicksona, który stoi na czele królewskiego instytutu medycyny alternatywnej – przez wielu jest dyskredytowany, ale król bardzo w to wierzy" - powiedział Tom Bower w rozmwie z GB News. "On nie wierzy w chemioterapię, co moim zdaniem jest ryzykowne" - wyznał królewski ekspert.
Niekonwencjonalna medycyna w komnatach. Czarci pazur na ból barków
Jak pisał niedawno The Sunday Times, szef zespołu królewskich lekarzy to zapoznany zwolennik medycyny bardzo niekonwencjonalnej, zresztą podobnie jak król Karol III. Dr Michael Divon, który zna wszystkie zdrowotne sekrety royalsów, popiera homeopatię i ziołolecznictwo, przepisuje m.in. takie zielarskie specyfiki, jak czarci pazur na ból barków czy ziele jurnych kóz z Chin na impotencję. Raz stwierdził nawet, że "chrześcijańscy uzdrowiciele" mogą pomagać chorym.
Oficjalne oświadczenie Pałacu Buckingham o stanie zdrowia króla Karola III. Co ujawniono ludziom?
Co mówi pałac? "Podczas niedawnego zabiegu króla w szpitalu z powodu łagodnego powiększenia prostaty zwrócono uwagę na osobną kwestię niepokojącą. Późniejsze badania diagnostyczne zidentyfikowały postać raka. Jego Królewska Mość rozpoczął dziś harmonogram regularnych zabiegów, podczas którego lekarze zalecili mu odroczenie obowiązków publicznych. Przez cały ten okres Jego Królewska Mość będzie w dalszym ciągu jak zwykle zajmował się sprawami państwowymi i urzędowymi dokumentami. Król jest wdzięczny swojemu zespołowi medycznemu za szybką interwencję, która była możliwa dzięki niedawnemu zabiegowi szpitalnemu. Jest całkowicie pozytywnie nastawiony do swojego leczenia i nie może się doczekać jak najszybszego powrotu do pełnienia obowiązków publicznych. Jego Królewska Mość zdecydował się podzielić swoją diagnozą, aby zapobiec spekulacjom i w nadziei, że pomoże to w zrozumieniu opinii publicznej wszystkich osób na całym świecie dotkniętych chorobą nowotworową".