Była godzina 4:30 czasu polskiego, gdy boeing 737-800 należący do Ukraine International Airlines wystartował z Teheranu. Maszyna leciała do Kijowa. Wśród 176 osób na pokładzie byli głównie obywatele Iranu i Kanady. Kilka minut po starcie ktoś sfilmował płomienie buchające z lecącej jeszcze maszyny. Chwilę później runęła na pola. Nikt nie przeżył. Irańskie media rządowe szybko ogłosiły, że przyczyną tragedii były problemy techniczne, jednocześnie podając, iż pilot nie zgłaszał kłopotów.
Wybuchł silnik? Na to wskazują informacje o tym, że maszyna płonęła w powietrzu. Jako że do katastrofy doszło krótko po ataku Iranu na bazy USA w Iraku, pojawiły się teorie spiskowe. Agencja Al-Hadath podała, że samolot został omyłkowo zestrzelony przez obronę przeciwlotniczą Iranu. Władze Ukrainy powiadomiły, czekają na efekty śledztwa.