Tajemnicza śmierć słynnego rosyjskiego kucharza, który potępił wojnę na Ukrainie i wyjechał za granicę. Aleksiej Zimin znaleziony martwy w Serbii
Aleksiej Zimin nie żyje! Ten urodzony w Rosji kucharz był swojego czasu celebrytą w rosyjskiej telewizji NTV, prowadził program kulinarny, miał restaurację. Wszystko zmieniło się po wybuchu wojny na Ukrainie. Zimin zaczął wtedy publikować w sieci treści nie pozostawiające wątpliwości, że nie popiera Władimira Putina i inwazji na Ukrainę. Szybko nadeszły pogróżki, program został zdjęty z anteny. W końcu kucharz wyjechał z kraju do Wielkiej Brytanii, a następnie do Serbii, gdzie wynajmował mieszkanie i pracował w restauracji. Niestety, właśnie tam stało się coś tragicznego i tajemniczego. Jak podaje BBC, 53-letni Aleksiej Zimin został znaleziony martwy w swoim zamkniętym od wewnątrz mieszkaniu w stolicy Serbii, Belgradzie. Było to we wtorek, 12 listopada.
Serbia jest antyrosyjska czy prorosyjska? Władze lawirują, ale potępiły wojnę na Ukrainie
Kompletnie nie wiadomo, co mogło się stać. Na ciele kucharza podobno brak wyraźnych obrażeń. Ciało trafiło do Instytutu Medycyny Sądowej, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Zwłoki odkryto, gdy właściciel wynajmowanego przez Aleksieja Zimina mieszkania wszedł do środka i znalazł go leżącego na podłodze. Jak powiedziała BBC współwłaścicielka lokalu, gdy ostatnio widziała swojego klienta, był "wesoły i uśmiechnięty". Media przypominają teraz antywojenne przekonania Zimina. Czy Serbia była dla niego bezpiecznym krajem? Państwo to lawiruje między potępieniem dla wojny na Ukrainie a podtrzymywaniem relacji z Rosją, co ma związek z zależnością od rosyjskiego gazu. Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić potępił inwazję, a ostatnio nawet odrzucił zaproszenie Putina na szczyt państw BRICS, tłumacząc się innymi zobowiązaniami międzynarodowymi. Wymiana handlowa między Belgradem a Moskwą zmniejsza się, zamiast rozkwitać. Z drugiej strony Vuczić niedawno po raz pierwszy od wybuchu wojny rozmawiał telefonicznie z rosyjskim dyktatorem i określił tę rozmowę "od dawna znających się przyjaciół". Wcześniej od wybuchu wojny kontakty z Moskwą utrzymywano jedynie poprzez ministrów. Serbia odmawia też nałożenia na Rosję sankcji. Państwo to od kilkunastu lat posiada status kandydata do UE.