Tajemnicze drony nad USA. Władze ogłosiły, że żadnego problemu nie ma, bo to wszystko hobbystyczne, policyjne i prywatne drony
W połowie listopada w mediach społecznościowych i na platformach informacyjnych pojawiły się głosy o tajemniczych obiektach latających, prawdopodobnie dużych dronach, które regularnie pojawiają się w okolicy New Jersey. Są liczne filmy i zdjęcia. Zagadkowe światła na niebie w zrozumiały sposób niepokoiły mieszkańców. Potem drony pojawiły się również w takich miejscach, jak Kalifornia, Massachusetts, Floryda, Wyoming, Maryland, Nowy Jork. Jedne wyglądają jak typowe drony, choć bynajmniej nie amatorskie, inne jak dziwne świecące kule (!). Zgłoszono do służb ponad 3 tysiące obserwacji. FBI i Departament Bezpieczeństwa przekonywały, że "brak dowodów" na to, by zjawisko stanowiło zagrożenie. Jednocześnie burmistrz Nowego Jorku Kate Hochul podała, że władze federalne wyślą system wykrywania dronów do jej miasta. "Powiedzcie ludziom prawdę albo zestrzelcie je!" - wzywał prezydent elekt Donald Trump. Teraz pojawiło się oświadczenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA. Wielu nie mogło uwierzyć własnym uszom!
Donald Trump: "Rząd wie, co się dzieje. Nasz prezydent wie i z jakiegoś powodu chcą trzymać ludzi w niewiedzy"
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby ogłosił, że to wszystko drony hobbystyczne, komercyjne i policyjne, stwierdzając tym samym, że żaden problem nie istnieje mimo tak wielu obserwacji i głosów również od polityków rzędu gubernatora Nowego Jorku. Rzecznik Pentagonu Pat Ryder stwierdził z kolei, że drony w pobliżu baz wojskowych USA, jakie pojawiły się nawet w Wielkiej Brytanii i w Niemczech, "niekoniecznie są czymś niezwykłym". Z drugiej strony w ostatnią sobotę z powodu pojawienia się dronów na jakiś czas zamknięto ważną bazę Sił Powietrznych obok Dayton w Ohio. Wielu ludzi nie dowierza słowom rzeczników. Donald Trump też nie jest przekonany. "Rząd wie, co się dzieje. Nasze wojsko wie, skąd one startują; jeśli to jest jakiś garaż, to mogą tam szybko wejść (...) Nasze wojsko wie. Nasz prezydent wie i z jakiegoś powodu chcą trzymać ludzi w niewiedzy" - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie. Jak dodał, jego zdaniem dronów nie wysyłają żadni wrogowie Ameryki.