Tajemnicze drony pojawiły się nad Ameryką. Zdjęcia i filmy zalewają internet. Komunikaty Pentagonu i FBI niczego nie wyjaśniają
Masowa histeria, manipulacja internetowa, a może faktycznie nad New Jersey i Filadelfią w Stanach Zjednoczonych działają jakieś tajemnicze siły? W mediach społecznościowych i na platformach informacyjnych od listopada mówi się o temacie tajemniczych obiektów latających, prawdopodobnie dużych dronów, które regularnie pojawiają się w okolicy. Zagadkowe światła na niebie niepokoją mieszkańców. W sieci można nawet znaleźć filmiki pokazujące rzekome zestrzelenia płonących obiektów, ale trudno powiedzieć, czy są to prawdziwe nagrania, czy może czyjś sposób na wzniecanie paniki. Niektórzy są zdania, że ludzie wpadli w masową histerię i boją się helikopterów, amatorskich dronów używanych przez hobbystów czy małych samolotów i lampionów, ale sprawa nie jest zapewne taka prosta, bo zajęli się nią już kongresmeni i FBI. Jednak to póki co niczego nie wyjaśniło! Jak podaje właśnie agencja AP, dronów nie sposób wykryć tradycyjnymi metodami, na przykład przy użyciu helikopterów, o czym poinformował Departament Bezpieczeństwa Krajowego. Co tu się dzieje? Sytuacja jest tym bardziej niepokojąca, że latające obiekty widziano także w pobliżu wojskowego ośrodka badawczo-produkcyjnego i nad polem golfowym prezydenta-elekta Donalda Trumpa w Bedminster.
Rzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh: "Nasza wstępna ocena jest taka, że nie są to drony ani działania pochodzące od zagranicznego podmiotu lub przeciwnika"
Porucznik straży przybrzeżnej Luke Pinneo powiedział w środę AP: "W pobliżu jednego z naszych statków w pobliżu parku stanowego Island Beach zaobserwowano wiele samolotów lecących na małej wysokości”. Jak dodał, nie uznano ich za zagrożenie. Urzędnicy starają się uspokajać, mówiąc, że część zgłaszanych przez mieszkańców obserwacji mogła w ogóle nie dotyczyć dronów, a samolotów czy helikopterów, jeden obiekt mógł być też zgłaszany więcej niż raz. Nikt nie mówi ludziom wprost, co się dzieje, choć jednocześnie gubernator Phil Murphy powiedział, że drony nie wydają się zagrażać bezpieczeństwu publicznemu, ale sprawa jest badana. „To jest coś, co traktujemy śmiertelnie poważnie. Nie obwiniam ludzi za frustrację” - stwierdził, cytowany przez AP. Rzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh powiedziała z kolei reporterom w środę, 11 grudnia: "Nasza wstępna ocena jest taka, że nie są to drony ani działania pochodzące od zagranicznego podmiotu lub przeciwnika". Wbrew plotkom mówiącym o działaniach Iranu. Dwóch republikańskich kongresmenów z obszaru Jersey Shore, Chris Smith i Jeff Van Drew, wezwali jednak wojsko do zestrzelenia dronów. FBI prowadzi dochodzenie i prosi mieszkańców o udostępnienie filmów czy zdjęć.