Tysiące ofiar, zamknięte miasta, wyludnione ulice i przepełnione szpitale, w których każdego dnia umiera niemal tysiąc osób. Tak wygląda sytuacja w Lombardii, którą koronawirus atakuje obecnie z największą siłą. Jednak jest pewne miejsce, którego chińska zaraza się nie ima! Przypadek malutkiego miasteczka Ferrera Erbognone w prowincji Pavia zdumiał świat nauki. Żaden spośród tysiąca mieszkańców nie ma tam i nie miał koronawirusa.
Jak to możliwe? Na razie nie wiadomo, ale naukowcy gorączkowo szukają odpowiedzi na pytanie o zagadkę Ferrera Erbognone. Może tamtejsi mieszkańcy są w jakiś sposób odporni ze względu na właściwości swoich organizmów? Szczęśliwe miasteczko stało się przedmiotem badań Instytutu Neurologicznego Mondino w Pavii. Naukowcy badają krew mieszkańców ochotników i starają się dowiedzieć, czego reszta świata może nauczyć się od Ferrera Erbognone.