Adrianna Klikowicz w Szwecji mieszka od kilku lat. Jak opisał jej brat, 24-letnia Polka regularnie kontaktowała się z rodziną, dzwoniąc kilkukrotnie do rodziny każdego tygodnia. Aż do feralnego czwartku 25 stycznia, kiedy kobieta wyszła z metra i zaginęła. Kamery monitoringu zarejestrowały Polkę o godzinie 17.38. Od tamtej pory słuch po niej zaginął. Policjanci ze Sztokholmu przyznają, że na razie nie mają żadnego puntku zaczepienia i nie wykluczają żadnej z hipotez, również tej, która mówi o tym, że Adrianna Klikowicz padła ofiarą przestępstwa. - Nie możemy wykluczyć, że doszło do przestępstwa, ale nie możemy też z całą pewnością powiedzieć, że tak się stało. Coś mogło jej się przydarzyć. Bierzemy pod uwagę wszystkie scenariusze - powiedziała Zilla Hirsch z lokalnej prokuratury.
Tajemnicze zaginięcie 24-letniej Polki w Szwecji. Szuka jej policja
Tajemnicze zaginięcie Polki w Szwecji. Policjanci ze Sztokholmu poszukują 24-letniej Adrianny Klikowicz, która zaginęła 25 stycznia i od tamtej pory nie kontaktowała się z rodziną. Funkcjonariusze nie wykluczają, że kobieta mogła paść ofiarą przestępstwa.