Tajemniczy pożar w Long Island City. Magazyny poszły z dymem...

2016-08-05 2:00

Wypadek? A może podpalenie z premedytacją? Blisko trzystu strażaków walczyło z potężnym pożarem jaki wybuchł w magazynach w Long Island City na Queensie. Potężne płomienie buchały na dziesiątki metrów w górę. Gęsty dym unosił się nad okolicą i był widoczny nawet z Manhattanu.

– Wezwanie do akcji przy 43-24 37th Street w Long Island City dyspozytor przyjął w środę około siódmej wieczorem. Na miejscu od razu okazało się, że jeden wóz to za mało... Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał nie tylko z uwagi na pogodę ale przede wszystkim na to, że magazynach składowano drzewo oraz deski i znajdował się tam zakład stolarski wykonujący najróżniejsze konstrukcje z drewna – poinformował na konferencji James Leonard z FDNY. Dodał, że w budynkach nikogo nie było i nie ma ofiar w ludziach. Niemniej rutynowe poszukiwania trwały jeszcze w czwartek. Magazyny i zakład istniały w tym miejscu od bardzo dawna. Chociaż na razie nie podano oficjalnie przyczyn wybuchu ognia, to jednak jest on traktowany jako podejrzany. Inspektorzy jeszcze w czwartek badali pogorzelisko. Nie jest wykluczone, że mogło dojść do celowego podpalenia w celu wyłudzenia odszkodowania.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki