Na pierwszym wideo z czwartku widzimy protestujących, jak przesuwają się zakryci jedynie tarczami. Po chwili słuchać strzały. Widzimy jak trafiają w demonstrantów. Padają ranni, nie są w stanie uciec. Widzimy też ofiary śmiertelne...
Po chwili ranych próbują ewakuować towarzysze. Ale ciągle słychać strzały, które trafiają kolejne osoby.
Na drugim wideo widzimy sprawców masakry. Milicjanci z oddziałów Berkutu mają kałasznikowy i karabinek snajperski. I widać jaki robią z nich użytek...