AUTO-WIDMO SAMO ZMENIŁO MEIJSCE POSTOJU

i

Autor: Policja AUTO-WIDMO SAMO ZMENIŁO MEIJSCE POSTOJU

Tak jeździ samochód-widmo (FILM)

2018-12-08 15:54

Oto samochodowy odpowiednik Latającego Holendra. W Jasienicy nieopodal Bielska-Białej (woj. śląskie) niemałe zdziwienie wywołał osobowy samochód, który postanowił sam zmienić swoje miejsce postoju. Manewr udał się całkowicie, choć samochód zatrzymał się na przejściu dla pieszych. Sprawę wyjaśniała nawet policja, ale obyło się bez mandatu. W końcu za kierownicą fiata nikt nie siedział.

Do tego niespotykanego zdarzenia doszło przed komisariatem policji przy ul. Zdrowotnej w Jasienicy. Auto samo ruszyło z zajmowanego miejsca, jadąc tyłem wykręciło w prawo i omijając kilka innych zaparkowanych wozów zatrzymało się kilkanaście metrów dalej. Niestety na przejściu dla pieszych. Już po wszystkim a parkingu pojawiła się właścicielka fiata. Widząc, że auto znajduje się w innym miejscu niż je postawiła zawiadomiła policję.

- Właścicielka miała podejrzenia, że ktoś próbował ukraść jej auto. Policjanci zaczęli przeglądać zapisy monitoringu. Wtedy okazało się, że do samochód nikt się nie włamał. Sam stoczył się z miejsca parkingowego i przejechał w inne miejsce – mówi Elwira Jurasz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.

- „Sprawcą” okazał się wiatr, który tego dnia wiał bardzo silnie i przepchnął samochód

Dalsze dochodzenie policyjne wykazało, że właścicielka samochodu nie zaciągnęła ręcznego hamulca. Nie zostawiła też fiata „na biegu”. Resztę zrobiły siły natury. - „Sprawcą” okazał się wiatr, który tego dnia wiał bardzo silnie i przepchnął samochód – wyjaśnia Elwira Jurasz.
Policjanci okazali się wyrozumiali i sprawę zakończyli pouczeniem pechowej pani kierowcy, a warto wiedzieć, że niewłaściwe zabezpieczeni samochodu przed takimi niespodziankami może nas kosztować 500 zł i punktów karnych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki