To już pewne - Joe Biden (78 l.) uzyskał 279 głosy elektorskie i tym samym nic już nie powstrzyma go w drodze do Białego Domu, a Ameryka Donalda Trumpa (74 l.) odchodzi w przeszłość. Niemal wszyscy światowi przywódcy i znani politycy cieszą się z wygranej kandydata demokratów i dają temu wyraz publicznie. Co napisali?
„Amerykanie wybrali prezydenta. Gratulacje dla Joe Bidena i Kamali Harris. Mamy wiele do zrobienia, by zmierzyć się z dzisiejszymi wyzwaniami. Pracujmy wspólnie” - napisał na Twitterze prezydent Francji Emmanuel Macron. "Gratuluję, Joe Biden i Kamala Harris. Nasze kraje są bliskimi przyjaciółmi, partnerami i sojusznikami. Nasza relacja jest unikatowa na skalę świata. Naprawdę cieszę się na naszą współpracę” - napisał na Twitterze premier Kanady Justin Trudeau.
"USA to nasz najważniejszy sojusznik i nie mogę się doczekać bliskiej współpracy w oparciu o wspólne priorytety, w dziedzinach od zmian klimatycznych aż po handel i bezpieczeństwo" - wtórował mu brytyjski premier Boris Johnson. Na najbardziej osobisty i emocjonalny wpis zdecydował się Donald Tusk, były polski premier, do zeszłego roku pełniący funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej. "Pokonanie Trumpa może być początkiem końca triumfu skrajnej prawicy, także w Europie. Dziękuję, Joe" - napisał Tusk.