Tak ucieka szczur Janukowycz. Z willi zabrał pieska, obrazy, srebra

Ukraińska gazeta "Kyiv Post" pokazała, jak były prezydent uciekał. Pakował się co najmniej trzy dni. Snajperzy strzelali do protestujących na Majdanie, a z rezydencji Meżyhiria pod Kijowem wynoszono cenne przedmioty: m.in. starodruki, antyczne meble, kandelabry, kolekcję broni, obrazy, samowary, wazy.

Skarby zapakowano do pięciu ciężarówek. Jedna była wypełniona obrazami. Ponoć Janukowycz miał kolekcję wartą ok. 200 mln dolarów. Wywożono to nocą na lotnisko i przenoszono skarby do dwóch helikopterów.

Przeczytaj: Ukraina. Wiktor Janukowycz znów przemówił! Ciemne siły, uzurpatorzy, bandyci- tak nazywa rząd w Kijowie

Zabrano najcenniejsze przedmioty, bo w willi zostały m.in. meble obite krokodylą skórą, rycerskie zbroje, sztabki złota, księgi z XVI wieku, złote pudełko na chusteczki higieniczne, podgrzewany stół z marmuru do masażu, specjalne noże do ryb za 7,6 tys. euro.

Zobacz: Janukowycz chce walczyć z faszyzmem

Były prezydent wiedział więc już wtedy, że jego koniec jest bliski. Nie przeszkodziło to wysłać mu siepaczy na Majdan, którzy strzelali do protestujących. Gdy ludzie ginęli, on się pakował i uciekał.