Już kolejny dzień oficerowie NYPD poszukują niebezpiecznego gwałciciela, który czyha na kobiety w jednym z parkówznajdujących się na Queensie. Mało tego, że na początku tygodnia napadł i zgwałcił w parku 69-letnią kobietę, to okazało się dodatkowo, że właśnie on stoi za innymi pięcioma gwałtami, do których doszło na Queensie w ciągu ostatnich dwóch lat. Niewyżyty seksualnie napastnik jest bezwzględny. Najpierw brutalnie bije ofiary lub poraża paralizatorem, a później dokonuje gwałtu.
Jak podaje Fox News, napastnik podczas ostatniego swojego napadu podszedł do swojej ofiary i najpierw obezwładnił ją przy pomocy "teasera", a następnie zgwałcił i zbiegł. Kobiety, które spacerują po Forest Park, a w tym wiele naszych rodaczek, są zaniepokojone zaistniałą sytuacją i boją się wychodzić same z domu. - Mieszkam tuż obok parku, każdego dnia wychodzę tam na spacery. Jednak nigdy nie chodzę sama; zawsze towarzyszą mi dzieci lub koleżanki. Mam nadzieję, że obecność osób trzecich odstraszy ewentualnego gwałciciela i nie rzuci się na mnie - mówi wystraszona sytuacją Agnieszka, mama dwójki małych dzieci. Za pomoc i informacje, które doprowadzą do aresztowania zboczeńca, wyznaczono nagrodę w wysokości 22 tysięcy dolarów.
Każdy, kto może mieć informacje na temat mężczyzny, proszony jest o kontakt z NYPD pod numerem: 1-800-577-TIPS.