Żeby uściślić, brazylijski artysta stworzył tak naprawdę dwa portrety matki Jezusa. Jak mówi w wywiadzie dla międzynarodowego katolickiego portalu Aleteia.org, pierwsza stworzona przez niego Maryja ma około 25-30 lat oraz silną i wzniosłą twarz, z której emanuje godność. "To oblicze kobiety w dramatyczny sposób związanej z misją i ofiarą Zbawiciela…" - komentuje. Drugi jego portret przedstawia z kolei Maryję nastolatkę. "Jej młoda twarz to świeżość młodzieńczego blasku, ucieleśnienie radości i oczekiwań, obietnic i nadziei wobec życia, które dopiero się zaczyna" - wyjaśnia Átila Soares da Costa Filho. Przygotowanie tych rekonstrukcji zajęło artyście około czterech miesięcy. Jak zdradza, zawsze interesował się "pierwotnym Chrześcijaństwem", a rekonstrukcji podjął się, bo uznał, że współczesna technologia już na to pozwala.
CZYTAJ TAKŻE: Premier Finlandii szalała w klubie do 4 rano! Teraz przeprasza: "Postąpiłam źle"
Brazylijczyk zdradził także, jakich technik użył do stworzenia wizerunków matki Jezusa. Wspomina, że najpierw dokładnie przeanalizował badania nad Całunem Turyńskim, jakie ponad dekadę temu przeprowadził Ray Downing. "Później wykonałem wiele eksperymentów przy użyciu sztucznej inteligencji i zaawansowanej technologii konwolucyjnych sieci neuronowych do… zmiany płci" - przyznał. Dodał, że na koniec została mu korekta twarzy i drobne artystyczne poprawki. Z efektu był zadowolony. "Bije z niej [Maryi - przyp. red.] piękno i godność".
CZYTAJ TAKŻE: Boris Johnson do DYMISJI? Skandal po nielegalnej imprezie w lockdownie