To była naprawdę potężna ekslozja! Morzem Barentsa wstrząsnął ogromny huk. Pocisk wystrzelony przez rosyjskie siły zbrojne z Morza Białego leciał z prędkością 5,7 tysięcy kilometrów na godzinę i idealnie trafił w cel zaledwie w 4,5 minuty. Cel był na szczęście tylko ćwiczebny, a cała sytuacja stanowiła wazny test najnowszej broni Rosji - hipersonicznego pocisku manewrującego Cyrkon.
Jednak dzień przeprowadzenia tego testu nie był bynajmniej przypadkowy. Generałowie relacjonowali go na żywo Władimirowi Putinowi i miał być to prezent dla prezydenta Rosji na jego 68. urodziny, które przypadły w środę. Podarunek musiał spodobać się Putinowi, bo nazwał test "wielkim wydarzeniem w dziejach armii, ale i całej Rosji" i podkreślił, że Cyrkon to najnowocześniejsza broń na świecie. Testy będą kontynuowane w 2020 i 2021 roku, a eksperci uważają, że nowa broń może zostać wykorzystana, jeśli Stany Zjednoczone zdecydują się rozmieścić swoje pociski rakietowe w Europie!