Ukraiński generał o wojnie na Ukrainie: "Tą wojną putinowska Rosja podpisała na siebie wyrok śmierci”
„Sytuacja nie jest prosta, ale idziemy do przodu. I jak by tam nie było trudno – dojdziemy. Do naszych granic, do naszych ludzi. Do naszego sprawiedliwego pokoju. Wbrew wszystkiemu. Razem z wami i dzięki naszemu narodowi i naszym Siłom Zbrojnym” – tak mówił prezydent Ukrainy w wystąpieniu wideo wygłoszonym z okazji obchodzonego 6 grudnia Dnia Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak podkreślił, walka Ukrainy będzie trwała, dopóki nie uda się odzyskać wszystkim ziem zagrabionych przez Rosjan. Podczas wygłaszania orędzia Wołodymyr Zełenski szedł przez dzielnicę rządową w Kijowie i witał się z przechodniami, a na koniec złożył wieniec przed ścianą pamięci poległych w wojnie na Ukrainie.
„We wszystkich okresach historii – od średniowiecza do współczesności – Moskowia doznawała wielu porażek ze strony różnych państw"
Z okazji Dnia Sił Zbrojnych Ukrainy słów pełnych otuchy nie szczędzili też inny ukraińscy liderzy. „We wszystkich okresach historii – od średniowiecza do współczesności – Moskowia doznawała wielu porażek ze strony różnych państw, ale tą wojną putinowska Rosja podpisała na siebie wyrok śmierci” – powiedział szef ukraińskiego wywiadu wojskowego, generał Kyryło Budanow, cytowany na stronie internetowej HUR. „Ukraina nie poddaje się dzięki wam. I dzięki wam przekonuję się kolejny raz: jak by nie było nam ciężko, to z pewnością nie będziemy się wstydzić!” - dodał naczelny dowódca sił zbrojnych, generał Wałerij Załużny.