Leroy Barnes (27 l.), tancerz z Los Angeles, zgłosił się do swojego ubezpieczyciela. Miał polisę na zdrowie i życie, a właśnie spadł mu na głowę kawałek sufitu. Przed komisją lekarską kuśtykał, narzekał i jęczał tak przekonująco, że w końcu wywalczył 150 tysięcy złotych odszkodowania! Mężczyzna twierdził, że nie jest już w stanie wykonywać zawodu i po wypadku został bez środków do życia.
Jakiś czas później cały świat obiegła niezwykła reklama samochodu marki Kia. Występowało w niej trzech przebranych za chomiki tancerzy. W tym Leroy Barnes! Wywijał hołubce, aż miło! Zdolny artysta zrobił wielką karierę. Został zatrudniony nawet przez samą Madonnę i występował z nią na scenie!
Do czasu, aż ubezpieczalnia nie zorientowała się, że sławny chomiczy przebieraniec to ten sam mężczyzna, któremu właśnie wypłacono ogromne odszkodowanie za rzekomo wielki uszczerbek na zdrowiu, uniemożliwiający wszelkie harce.
Leroy Barnes został zatrzymany i oskarzony o oszustwo.