Te wybory są ważne także dla nas! Wybory do Kongresu USA. Republikanie zdobędą przewagę?

Wybory w USA. Republikanie zdobywają przewagę w Kongresie, ale trwa liczenie głosów. Co to oznacza dla świata?

Ważą się losy Stanów Zjednoczonych. Trwa liczenie głosów po wtorkowych wyborach połówkowych do Izby Reprezentantów i Senatu. Czy Demokraci utrzymają większość, umacniając słabnące władzę i poparcie Joe Bidena? Wszystko wskazuje na to, że zgodnie z przewidywaniami jednak to Republikanie wezmą Kongres. Obecnie, według danych CNN, Demokraci mogą liczyć na 178 miejsc w Izbie Reprezentantów, a Republikanie aż na 199. Wiele miejsc jest jeszcze do rozdania. By zdobyć większość, któraś z partii musi mieć 218 mandatów. W wyborach do Senatu obie partie idą łeb w łeb. Dlaczego wybory w USA są takie ważne nie tylko dla Amerykanów? Wśród Republikanów często pojawiały się głosy sceptyczne wobec pomocy dla Ukrainy. Brak zdecydowanie jednolitego frontu Zachodu wobec wojny na Ukrainie to złe wiadomości nie tylko dla Kijowa. Trwa liczenie głosów, któremu towarzyszą już kontrowersje, takie jak awarie maszyn do liczenia kart. Póki co wiadomo m.in., że demokrata Josh Shapiro zostanie nowym gubernatorem kluczowego stanu Pensylwania, a w Teksasie reelekcję uzyska republikanin Greg Abbott.

Czym są "midterm elections"? Wybory połówkowe w Stanach Zjednoczonych

W USA wybory te nazywane są "midterm elections", w Polsce - "wyborami połówkowymi". Nazwa wzięła się stąd, że odbywają się one mniej więcej w połowie bieżącej kadencji aktualnego prezydenta Stanów Zjednoczonych, a konkretnie we wtorek, który następuje po pierwszym poniedziałku miesiąca, między 2 i 8 listopada. Amerykanie wybierają w tym dniu nie prezydenta, a wszystkich 435 przedstawicieli Izby Reprezentantów oraz jedną trzecią senatorów - 33 lub 34 spośród 100. Jednocześnie wybiera się m.in. gubernatorów czy burmistrzów i przeprowadza lokalne referenda.