Eksplozja ogromnych rozmiarów, zarejestrowana przez sejsmografy jako trzęsienie ziemi o sile 2,1 stopnia w skali Richtera, zmiotła z powierzchni ziemi część miasteczka West (w pobliżu miasta Waco).
Do wybuchu doszło w fabryce nawozów sztucznych, uszkodził on szkołę i dom starców. Oficjalnie mówi się o dwóch osobach zabitych w wybuchu, jednak lokalne media podają informację, że zginęło około 60-70 osób. Większość poszkodowanych znajdowała się w szkole lub domu starców.
Do szpitala trafiło 150 osób, duża część skarży się na problemy z oddychaniem spowodowane dymem wydobywającym się z fabryki.
- Straszne zniszczenia. Nigdy nie widziałem niczego podobnego. Wygląda jak strefa działań wojennych - powiedział szeryf hrabstwa, Parnell McNamara.
Przyczyny pożaru nie są znane, trwa gaszenie.