Czy glony zastąpią mięso? Składnik sushi ma zaspokajać zapotrzebowanie na białko
Glony zastąpią w niedalekiej przyszłości mięso? Jak informuje rp.pl, tak twierdzą naukowcy z Cornell University pracujący pod okiem prof. Charlesa Greene'a. Dlaczego? Przekonują, że to przede wszystkim źródło białka (u niektórych gatunków stanowią nawet 40 proc. masy ciała), ale też takich składników odżywczych, jak witaminy, minerały, antyoksydanty i kwasy omega-3. Ich przewaga nad produkcją np. wołowiny polega również na tym, że są bardziej ekologiczne. Jak podaje amerykański "Newsweek, na który powołuje się rp.pl, ledwie 100 gramów wołowiny odpowiada za emisję do atmosfery 105 kg CO2, a światowa produkcja żywności to jednocześnie 26 procent łącznej emisji dwutlenku węgla. Pod pastwiska czy uprawy potrzebne są ponadto ogromne połacie ziemi, natomiast glony, inaczej algi morskie, można hodować na farmach wodnych znajdujących się na wybrzeżach. Zdaniem Greene'a glony mogłyby pokryć do 2050 r. ponad 100 procent światowego zapotrzebowania na białko.
Jak smakują glony?
Glony można kupić w różnorodnych formach gotowych do spożycia, natomiast są powszechnie wykorzystywane jako składnik sushi służący do jego zawijania. Do tego celu stosuje się glony nori, które obejmują wiele gatunków jadalnych alg morskich, bo trzeba pamiętać, że nie wszystkie nadają się do spożycia przez człowieka. Można je również wykorzystywać m.in. jako przyprawy do zup, makaronu bądź sałatek.