Twarzą w twarz spotkał się z bestią Steve Fernandez (29 l.). Na zarzuconą przez niego wędkę najpierw złapał się mały rekin, a kilka minut później mężczyzna zauważył dorosłego, mierzącego około 10 stóp (czyli ponad 3 metry) osobnika. To był rekin biały – tak sam, jakiego widzieli rybacy zaledwie kilka dni temu w New Jersey (m.in. przy Monmouth Beach) – gatunek szczególnie niebezpieczny, bo ma bardzo czuły węch i wyczuwa jedną kroplę krwi w 115 l wody. Przypomnijmy też, jest jedynym rekinem, który może wystawiać łeb ponad powierzchnię wody w celu obserwowania ofiary.
– To było niesamowite spotkanie – opowiada Fernandez. – Po raz pierwszy widziałem tak wielkiego rekina z bliska.
Wspólnie ze służbami ratunkowymi prosimy o ostrożność!
Teraz bestia sieje trwogę w okolicy zamieszkanej przez licznych Polaków. Trzymetrowy rekin koło Rockaway Beach!
Następny!!! Ledwo zdążyliśmy ostrzec osoby zażywające kąpieli przy plażach New Jersey, gdzie w ostatnich dniach dwukrotnie pojawiły się wielkie rekiny, tym razem krwiożerczy drapieżnik podpłynął do Rockaway Beach. Blisko, o wiele za blisko... Był niedaleko miejsca, w którym niespełna trzy tygodnie temu odbywała się polska impreza z okazji Dnia Dziecka...