- Książka jest osobista, ale inaczej niż poprzednie - mówi ks. Adam Boniecki. - Nie ma wspomnień, są w niej refleksje. Jest to książka dla każdego człowieka, który zastanawia się, co się wokół niego dzieje - podkreśla ksiądz.
Nowe spojrzenie
- Papież proponuje odczytanie historii od strony Boga. Podkreśla, że wydarzenia historyczne nie mogą być odczytywane jako tylko fakty chronologiczne czy dramat ludzi. Ważne jest także pytanie, co Bóg mówi przez te wydarzenia. Bez takiego spojrzenia traci się perspektywę. Tylko tak patrząc na historię znaczenie ma to, co przeżywa się obecnie, kim się jest i jak powinno się żyć.
Natchnęła go rozmowa
Do napisania tej bardzo osobistej książki zainspirowała papieża rozmowa, jaką jeszcze w latach 90. odbył z ks. Józefem Tischnerem i prof. Krzysztofem Michalskim z Instytutu Nauk o Człowieku w Wiedniu.
- Ostatni rozdział książki zupełnie odbiega od reszty - mówi ksiądz Boniecki - to właśnie zapis tej rozmowy, poruszono między innymi temat zamachu na papieża.
Książka wywołuje wielkie zainteresowanie w Niemczech. Zadaje pytania, które dotyczą genezy zła, między innymi nazizmu i komunizmu.