Atak zapoczątkował wybuch samochodu pułapki przed wejściem do hotelu Medina, który sąsiaduje z budynkiem miejscowej administracji publicznej. Bezpośrednio po eksplozji do budynku hotelowego wtargnęła grupa uzbrojonych mężczyzn. Tam doszło do wymiany ognia między napastnikami i przybyłymi na miejsce służbami. Te po jakimś czasie zdołały wyprzeć agresorów z budynku.
Francuska agencja AFP donosiła, że pomimo tego jeszcze przez jakiś czas na mieście dochodziło do wybuchów i słychać było wymiany ognia.
Rzecznik służby bezpieczeństwa w Kismaju - Abdi Dhuhul poinformował media: - Możemy już teraz potwierdzić śmierć b. ministra rządu krajowego regionu Dżuba Dolna, a także zgon deputowanego do lokalnego parlamentu.
Do przeprowadzenia zamachu "przeciwko odszczepieńcom z administracji regionu Dolna Dżuba" przyznała się islamistyczna organizacja Al-Szabab, która ma mocne powiązania z Al-Kaidą. Ugrupowanie to zostało wpisane na listę grup terrorystycznych przez Australię, Kanadę, Norwegię, Szwecję, Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone.