Pochodząca z Belgii turystka jechała na rowerze w towarzystwie matki i dwóch sióstr, gdy uzbecki terrorysta wjechał na ścieżkę rowerową rozpędzoną furgonetką. Ann zginęła na miejscu, jej krewnym nic się nie stało. Kobieta pozostawiła pogrążonego w rozpaczy męża i dwóch małych synków wieku 3 lat i 3 miesięcy. "Ta niewyobrażalna strata jest nie do zniesienia. Byłaś cudowną żoną i matką" - napisał mąż 31-latki w pożegnaniu, jakie opublikował w sieci.
Terrorysta zabił mu mamusię
2017-11-03
1:00
Ten mały chłopiec już nigdy nie zobaczy ukochanej mamusi! Nowojorska policja potwierdziła, że wśród ofiar wtorkowej masakry w Nowym Jorku jest Ann-Laure Decadt (?31 l.).