Niedźwiedź przypłynął na zatłoczoną plażę i wskoczył między ludzi! Wideo pokazuje szokujące wydarzenia
Czegoś takiego nie spodziewał się w tym miejscu nikt! Było zwykłe popołudnie na słonecznej Florydzie. Tłum turystów i mieszkańców oblegał plażę w miejscowości Destin. Jedni opalali się na piasku, inni kąpali przy brzegu. Blisko plaży znajdują się wieżowce, hotele, restauracje i sklepy. W pewnym momencie woda wzburzyła się i turyści zaczęli pokazywać sobie coś palcami. Co to takiego? W stronę plaży płynął Zatoką Meksykańską jakiś zwierz! Po chwili rozległy się okrzyki pełne kompletnego niedowierzania. To był... niedźwiedź! Młody osobnik pływał sprawnie między ludźmi. Jeden z plażowiczów wykazał się refleksem i zaczął filmować niecodzienne spotkanie. Bez wątpienia było niebezpiecznie, ale chyba młody, niezbyt jeszcze wyrośnięty misiek był jeszcze bardziej zdezorientowany, niż turyści. Wygramolił się na plażę między ludźmi i dał nogi, czy raczej łapy za pas! Czmychnął z plaży, ale niektórzy świadkowie widzieli go potem na kortach tenisowych.
Co robił niedźwiedź na plaży na Florydzie? Naukowcy tłumaczą
Skąd takie zachowanie dzikiego zwierzęcia? Jak tłumaczą naukowcy z the Florida Fish and Wildlife Conservation Commission (FWC) cytowani przez New York Post, sam fakt pojawienia się pływającego niedźwiedzia w Zatoce Meksykańskiej nie jest dziwny, ale na to, iż doszło do tego przy plaży pełnej ludzi, już zdecydowanie bardziej. Można to wytłumaczyć poszukiwaniem nowych terenów i pożywienia przez młodego, niedoświadczonego jeszcze miśka. Badacze przypominają, by w przypadku takiego spotkania odsunąć się na bezpieczną odległość, nie niepokoić zwierzęcia i w żadnym wypadku go nie dokarmiać.