Elon Musk napisał, że jeśli Donald Trump przegra wybory, w Ameryce skończy się demokracja. Twierdzi, że to z powodu migrantów
Wpisy Elona Muska w mediach społecznościowych nie raz odbijają się szerokim echem. Najbogatszy człowiek świata wygłasza kontrowersyjne opinie, za co jest zazwyczaj ganiony przez zwolenników Demokratów, a chwalony przez Republikanów. Nikogo więc nie zaskakuje, że amerykański miliarder wspiera Donalda Trumpa przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. Teraz jednak Elon Musk poszedł znacznie dalej. twierdzi, że jeśli Trump przegra, to tak naprawdę w USA skończy się demokracja, a te wybory będą... ostatnimi. Miliarder zamieścił wpis na zakupionej przez siebie jakiś czas temu platformie X (dawniej Twitter). "Bardzo niewielu Amerykanów zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli Trump NIE zostanie wybrany, to będą to ostatnie wybory. Daleki od bycia zagrożeniem dla demokracji, jest jedynym sposobem na jej uratowanie!" - napisał Elon Musk. A potem rozwinął temat.
"Oznacza to, że jeśli Partia „Demokratyczna” odniesie sukces, nie będzie już stanów wahających się!!"
Czemu w razie przegranej Donalda Trumpa nadchodzące wybory prezydenckie w USA będą zdaniem Elona Muska ostatnimi? Według miliardera wszystko przez wpuszczanych do kraju masowo migrantów. Jego zdaniem gdy ich kolejne miliony zdobędą obywatelstwo i pójdą głosować, na pewno oddadzą głos na Demokratów, także w tych stanach, gdzie dotychczas siły tej partii oraz Republikanów były wyrównane, co czyniło te stany tak zwanymi "swing states", de facto decydującymi o wynikach wyborów ze względu na system głosów elektorskich. "Pozwólcie mi wyjaśnić: jeśli nawet 1 na 20 nielegalnych imigrantów uzyska obywatelstwo rocznie, co Demokraci przyspieszają tak szybko, jak to tylko możliwe, będzie to około 2 miliony nowych legalnych wyborców w ciągu 4 lat. Przewaga głosów w stanach wahających się jest często mniejsza niż 20 tysięcy głosów. Oznacza to, że jeśli Partia „Demokratyczna” odniesie sukces, nie będzie już stanów wahających się!!" - twierdzi Musk.
Elon Musk oskarża administrację Bidena o manipulację wyborami
To nie wszystko. Miliarder oskarża aktualne amerykańskie władze o to, że manipulują wyborami, rzekomo rozwożąc migrantów z obywatelstwem właśnie do "swing states". "Ponadto administracja Bidena/Harrisa przewoziła „osoby ubiegających się o azyl”, którym szybko przyznano obywatelstwo, bezpośrednio do stanów wahających się, takich jak Pensylwania, Ohio, Wisconsin i Arizona. To pewny sposób na wygranie każdych wyborów. Ameryka staje się wtedy stanem jednopartyjnym, a demokracja się skończy. Jedynymi „wyborami” będą prawybory Partii Demokratycznej" - pisze Elon Musk na platformie X.
Jedni są oburzeni i chcą oddać swoją Teslę, inni zgadzają się z Muskiem. Burza w komentarzach pod wpisem miliardera
Reakcje komentujących na te wywody są oczywiście skrajnie różne. "Jesteś nieprawdopodobnie głupi" - pisze jeden z użytkowników. "On ma rację, Trump to jedyna nadzieja dla Ameryki. Tu chodzi o przyszłość naszych dzieci i wnuków" - pisze ktoś inny. A pewna Chinka, która wyemigrowała do USA, twierdzi wręcz, że Ameryce grozi nie tylko koniec demokracji, ale komunizm. "W 1949 roku oboje moi rodzice przyłączyli się do rewolucji komunistycznej, wierząc, że komunizm jest rozwiązaniem problemów Chin. Kiedy zdali sobie sprawę, że to kłamstwo, było już za późno. Z powodu ich wyboru urodziłam się w niewoli komunizmu. W listopadzie staniemy przed podobnym wyborem. Pamiętaj, możesz zagłosować na komunizm TYLKO RAZ!!". "To ingerencja w wybory. Zwracam moją Teslę do dealera i żądam zwrotu pieniędzy" - odpowiada jeszcze inna osoba, z kolei oburzona wpisem Muska.