Największa powódź w dziejach miała miejsce w Chinach w 1931 roku. Oficjalnie zginęły 2 miliony osób, nieoficjalnie dwa razy tyle
Wielka powódź w Polsce jest jeszcze gorsza niż to, co spotkało nas w 1997 roku i było nazywane powodzią tysiąclecia - takie głosy słychać już zarówno ze strony władz, jak i mieszkańców, którzy pamiętają lata 90. Ale tego rodzaju kataklizmy to bynajmniej nie specjalność naszych czasów. Nawet wtedy, gdy o dzisiejszym uprzemysłowieniu i zanieczyszczeniu środowiska nie było jeszcze mowy, zdarzały się powodzie, przy których nawet obecny kataklizm nie jest tak wielki, jak dziś to odczuwamy. Za największą i najbardziej śmiercionośną powódź w dziejach uważa się kataklizm, który jeszcze w 1931 roku dotknął Chiny. Jest to zresztą kraj, w którym wyjątkowo często dochodzi do powodzi. Były tam również m.in. w 1870, 1954, 1998 i 2020 roku. Najstraszniejsza była powódź w 1931 roku.
Dziś nieoficjalnie mówi się nawet o 80 milionach poszkodowanych i 4 milionach ofiar śmiertelnych powodzi w Chinach w 1931 roku
Jak podaje na swojej stronie internetowej powołujące się na wiele historycznych źródeł Amerykańskie Towarzystw Meteorologiczne, ten rekordowy kataklizm nawiedzał dorzecze rzeki Jangcy–Huai od czerwca do sierpnia 1931 roku. Według oficjalnego raportu powódź dotknęła 25 milionów ludzi i pochłonęła ponad 2 miliony istnień ludzkich. W liczbie tej zawierają się zarówno ofiary samej wody, jak i te, które zmarły w wyniku głodu i chorób na zalewowych terenach. To są dane oficjalne według raportu z 1933 roku. Dziś nieoficjalnie mówi się nawet o 80 milionach poszkodowanych i 4 milionach ofiar śmiertelnych powodzi w Chinach w 1931 roku! Bezpośrednim powodem kataklizmu były ulewne deszcze, które doprowadziły do wylewania rzek, zwłaszcza Jangcy i jej dopływu Huai He.