Przełom w śledztwie dotyczącym "kebabowych" morderstw (większość ofiar prowadziła budki z tureckim jedzeniem) nastąpił dopiero teraz. Policja wpadła na trop trojga nazistów podejrzanych o brutalne mordy i napady na banki.
Uwe Boehnhardt i Uwe Mundlos wiedząc, że śledczy depczą im po piętach, popełnili samobójstwo. Trzecia członkini gangu, Beate Zschaepe, sama zgłosiła się na policję, ale odmawia składania zeznań.