Alina Kabajewa to podobno szara eminencja Kremla. Była niezwykle utytułowana rosyjska gimnastyczka, a teraz polityczka z ambicjami i szefowa holdingu Narodowa Grupa Medialna jest "nieoficjalną pierwszą damą Rosji". 39-latka rzekomo jest związana z Władimirem Putinem (70 l.) od 2008 roku i w tym czasie zdążyła mu urodzić czwórkę dzieci: bliźniaczki oraz dwóch synów. Piąte podobno było w drodze w tym roku, ale zgodnie z doniesieniami mediów, Putin wymusił na swojej kochance aborcję. Kreml nigdy nie potwierdził, że Kabajewa i Putin rzeczywiście są parą, utrzymując życie prywatne prezydenta Rosji w tajemnicy.
Miłość Aliny Kabajewej. Przed Putinem kochała przestępcę?
Tymczasem zanim "najbardziej elastyczna kobieta w Rosji" wpadła w ramiona Putina, był związana z niejakim Shalvą Muselianą, pułkownikiem, byłym kapitanem policji, a od pewnego czasu poszukiwanym przestępcą. 52-letni dzisiaj Museliana jest teraz ścigany przez najbardziej zaufanych ludzi Władimira Putina. Powód? Wraz z czterema innymi urzędnikami jest oskarżony o "kradzież funduszy państwowych" i łapówkarstwo. Jak podaje "Daily Mail", chodzi dokładnie o przyjmowanie łapówek w związku z dostawami skuterów śnieżnych, pojazdów terenowych i łodzi motorowych dla sił arktycznych gwardii narodowej Rosji. Muselianę oskarża się o to, że stał na czele zorganizowanej grupy przestępczej. Znajduje się na międzynarodowej liście poszukiwanych przez Rosję, grozi mu pięć lat więzienia.
Kabajewa o byłym chłopaku: "Wiele mnie nauczył"
Kabajewa i Museliana poznali się podobno w 2000 roku. Ona miała wówczas 17 lat, on 30. Kabajewa odbiła go jego żonie. Gdy po kilku latach miłość się skończyła, mówiła o nim: "Rozstaliśmy się, to była wspólna decyzja. Utrzymywaliśmy dobre stosunki i myślę, że pozostaniemy przyjaciółmi. On wiele mnie nauczył o życiu i jestem mu bardzo wdzięczna" - podkreślała.